1
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 10, 2014, 11:43:34 »
Znudziło mnie patrzenie na Ven, Viki i tego lwa co przyszedł. Wyszedłem.
[z/t]
[z/t]
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Strony: [1]
2
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 10, 2014, 10:49:44 »
Poszedłem znowu koło głazu. Położyłem się i zasnęłem.
3
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 10, 2014, 10:26:21 »
- Tsa pewnie mogą być tylko trzy szamany na klan.- miauknąłem z niezadowoleniem.
- To czemu ona może!? Może ja te chcę być szamanem!?- krzyknąłem z niezadowoleniem. Podeszłem do Viki.
- Gratulację.- miauknąłem ze sztucznym zadowoleniem. Podeszłem do niebieskiego głazu i położyłem się przodem do Ven i Viki. By obserwować co robią. Następnie zauważyłem wchodzącego kota. Szybko wstałem i podbiegłem do niego.
- Kim jesteś?- zapytałem podejrzliwie. Jeszcze nie czułem różnicy zapachu pomiędzy światłem i cieniem.
- To czemu ona może!? Może ja te chcę być szamanem!?- krzyknąłem z niezadowoleniem. Podeszłem do Viki.
- Gratulację.- miauknąłem ze sztucznym zadowoleniem. Podeszłem do niebieskiego głazu i położyłem się przodem do Ven i Viki. By obserwować co robią. Następnie zauważyłem wchodzącego kota. Szybko wstałem i podbiegłem do niego.
- Kim jesteś?- zapytałem podejrzliwie. Jeszcze nie czułem różnicy zapachu pomiędzy światłem i cieniem.
4
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 09, 2014, 22:19:13 »
Ven była na mnie zła?
- Jeśli tylko szaman i uczeń szamana może spać w drzewie to też chcę pyć uczniem szamana, o!- krzyknełem z zadowoleniem i dumą. James uczeń szamana. To brzmiało tak dumnie! Popatrzyłem się na Vikę, a następnie na Ven czekając na reakcję. I liczę na zadowolenie!
- Jeśli tylko szaman i uczeń szamana może spać w drzewie to też chcę pyć uczniem szamana, o!- krzyknełem z zadowoleniem i dumą. James uczeń szamana. To brzmiało tak dumnie! Popatrzyłem się na Vikę, a następnie na Ven czekając na reakcję. I liczę na zadowolenie!
5
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 09, 2014, 22:08:51 »
Tamta Viki wydarła mi się do ucha! Co za nienormalna laska!
- Dobra mała już mówię, już mówię. Nazywam się James.- miauknełem z dumą. Nikt nie miał takiego imienia! Ha! Popatrzyłem się ze zdziwieniem na Ven.
- Czemu nie mogę spać w drzewie?- zapytałem.
- Dobra mała już mówię, już mówię. Nazywam się James.- miauknełem z dumą. Nikt nie miał takiego imienia! Ha! Popatrzyłem się ze zdziwieniem na Ven.
- Czemu nie mogę spać w drzewie?- zapytałem.
6
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 09, 2014, 21:55:04 »
Ta mała jest jakaś dziwna. Wyglądała inaczej niż wszystkie koty i kotki z którymi rozmawiał lub miał zacząć rozmowę. Ona się go nie bała!
- Cześć, Viki.- powiedziałem dość dziwnie. Podszedłem do drzewa i zacząłem szukać odpowiedniej dziury. Prawie wszystkie były zajęte jakimiś śmierdzącymi liśćmi. Włożyłem głowę do jednej z tych dziur.
- Ej, Ven coś ci tam zdechło.- wykrzyczałem. Hah, ale te roślinki są dziwne.
- Cześć, Viki.- powiedziałem dość dziwnie. Podszedłem do drzewa i zacząłem szukać odpowiedniej dziury. Prawie wszystkie były zajęte jakimiś śmierdzącymi liśćmi. Włożyłem głowę do jednej z tych dziur.
- Ej, Ven coś ci tam zdechło.- wykrzyczałem. Hah, ale te roślinki są dziwne.
7
Lecznica / Odp: Legowisko Venus
« dnia: Lipiec 09, 2014, 21:37:28 »
Dopiero dołączyłem do klanu. Chciałem zobaczyć gdzie co jest. Dotarłem do jaskini. Wyglądała zwyczajnie. Nudy! Ale jednak wszedłem do środka. To miejsce było idealne! Na posłanie! (xD nie oceniaj) Tam jest tak... magicznie? Zacząłem biec w stronę drzewa. Miało dużo dziur. Można było w jednej się przespać. Zauważyłem kotkę która mnie znalazła. Stała blisko drzewa więc podszedłem do niej.
- Siema! Duża kotko!- wymruczałem. Przecież mogę! Ona mnie znalazła i dała jeść. Tak DAŁA JEŚĆ! Odwróciłem głowę ku drzewu. Zauważyłem kotkę. Chyba w moim wieku. Była nawet ładna... Ale ja tu przyszedłem by spać, a nie.
- Siema! Duża kotko!- wymruczałem. Przecież mogę! Ona mnie znalazła i dała jeść. Tak DAŁA JEŚĆ! Odwróciłem głowę ku drzewu. Zauważyłem kotkę. Chyba w moim wieku. Była nawet ładna... Ale ja tu przyszedłem by spać, a nie.
8
( W awatarze nie zwarzajcie na napis "Scourge of Bloodclan" c: )
Imię: James
Wiek: 7 miesięcy.
Płeć: A co ?! Nie widać że samiec!
Charakter: Mój charakter jest inny niż wszystkich. I dobrze! Lubie patrzeć na czyjś ból. To mnie motywuje! Rzecz jasna do zadawania bólu innym! Nigdy nie lubiłem tych ślicznych. Zachowują się jakby byli najszczęśliwszymi na świecie. Nienawidzę tego! Lecz czasem jest ...wyjątek? A mianowicie chodzi mi o kogoś specjalnego, o!
Ranga: Kociak
Stado: Światła
Historia: A więc urodziłem się na przedmieściu na ulicy Gradowej 13. Moją matką BYŁA jakaś tam kłębuszek, a ojcem puszek? Była burza. Padało, błyskało się. Bla, bla bla. Oszczędzę wszystkim cierpienia. Gdy się w końcu urodziłem miałem skrzydła. Więc durni właściciele wyrzucili mnie na śmietnik! Gdybym ich teraz spotkał to bym im oczy wydrapał! Musiałem walczyć sam o siebie. Zdobywać pokarm i takie tam. Zabijałem by przeżyć. Aż w końcu trafiłem na klan światła. Miałem wtedy jakieś 6 miesięcy. Hah, długo jestem w tym klanie nie. Hahahah. Zaopiekowała się mną jakaś duża kotka. W sensie że wysoka. Jakby usłyszała że nazwałem ją dużą to by mnie otruła, a moje ciało wrzuciła do rzeki. (xD)
Inne: Jestem czarnym kotem. Nie przynoszę pecha bo mam białą łapę, o! Lewą. Hah. Mam duże niebieskie oczy i wręcz przenikający wzrok. Jestem jednym z tych wysokich, a nawet baaardzo wysokich kotów. Mam duże czarne skrzydła. Na szczęście potrafię zrobić tak by wnikły w moje plecy. A prawie zapomniałem o mojej fioletowej obroży na której przyczepiłem zęby psów, wilków, kotów z którymi zwyciężyłem w walkach. O i o wielkich, ostrych pazurach.
Moce:
1. Nieśmiertelność - nie starzeję się, nie umrze ze starości.
Statystyki:
Siła: 10
Zręczność: 10
Szybkość: 10
Wytrzymałość: 10
Moce: 10
Strony: [1]